,,NIE DAŁ NAM BÓG DUCHA BOJAŹNI, ALE MOCY I MIŁOŚCI” (2Tm, 1.7)
uczestniczyliśmy w XXV Ogólnopolskim Czuwaniu Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym
wołając do Ducha Świętego, aby ożywił nasze serca
i rozpalił nas ogniem miłości na nowo
25.09.2021r. grupa parafian wybrała się do Częstochowy, aby wraz z innymi Siostrami i Braćmi wziąć udział w wielkim Czuwaniu, odnowić w sobie płomień wiary
i miłości, a także wyprosić tę łaskę dla wszystkich członków naszej wspólnoty parafialnej.
Udział w tym niezwykle doniosłym wydarzeniu był jak krople wody żywej, która oczyszcza, pobudza do refleksji nad własnym życiem, daje nowe siły.
Był czas na wysłuchanie konferencji, poruszających świadectw działania Ducha Świętego i mocy Bożej, wyciszenia się i poczucia wspólnoty Dzieci Bożych. Czas umocnienia
w naszej wierze, mimo upadków, które przydarzają się tak często. Był to czas oczyszczenia
i nadziei – czego dotyczyła jedna z konferencji inspirowanych słowami Apokalipsy św. Jana ,,…Odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc (…) i nawróć się
i pierwsze czyny podejmij” (Ap. 2. 4-5)
Niezwykle poruszająca była konferencja ks. Dawida Perlika, który mówił o Ogniu Bożej Miłości. Powinniśmy rozpoznać i przyjąć ją w czasie Kairos – tu i teraz, gdyż jest to czas Bożego działania w naszych sercach, wspólnotach i w całym Kościele, bo ,,Bóg sam chce być murem ognistym wokół nas”, chce nas chronić, ale i rozpalać – taką obietnicę złożył nam w Księdze Zachariasza. Ksiądz Perlik podał także wymowny przykład naszego ziemskiego postrzegania świata – jesteśmy jak szkło powiększające, to, na czym skupiamy naszą uwagę, rozrasta się, zajmując niemal całe pole naszego widzenia – jeśli więc skupimy się na ciemności, to ona będzie w nas narastać, jeśli jednak podążymy ku światłu – wpatrzeni
w Boga, to jego ogień będzie zstępował na nasze życie, a my poniesiemy ten płomień miłości Bożej naszym Siostrom i Braciom w wierze.
Dziękując Bogu za ten piękny dar trwania na Ogólnopolskim Czuwaniu Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym, mamy nadzieję na obfite owoce dla naszej Ojczyzny, całego Kościoła, naszej parafii, nas samych i naszych najbliższych.
Módlmy się tak, jak św. Faustyna:
Duchu Boży, Duchu prawdy i światłości,
Mieszkaj w mej duszy stale przez swą łaskę Bożą.
Niech tchnienie Twoje rozprasza ciemności,
W świetle Twym dobre uczynki się mnożą.
Duchu Boży, Duchu miłości i miłosierdzia,
Który wlewasz w me serce balsam ufności,
Twa łaska w dobrym mą duszę utwierdza,
Dając jej moc nieprzezwyciężoną – stałości.
Duchu Boży, Duchu pokoju i radości,
Który krzepisz me serce spragnione
I wlewasz w nie żywy zdrój Bożej miłości,
I czynisz ją do walki nieustraszoną.
Duchu Boży, najmilszy Gościu mej duszy,
Pragnę z mej strony dotrzymać Ci wierności.
Jak w dniach radości, tak w cierpień katuszy,
Pragnę zawsze żyć w Twej, Duchu Boży, obecności.
O Duchu Boży, Który na wskroś przenikasz istotę moją,
I dajesz mi poznać swe życie Boskie, Troiste,
I wtajemniczasz mnie w Boską Istotę swoją,
A tak zjednoczona z Tobą, wieść będę życie wieczyste.